Tolkien to nie heroic fantasy - tam nie ma heroic tam jest wizja losów bohatera jako "dorastanie" postaci - nie wiem jak to nazwać - podobne słowo nie funkcjonuje. Roboczo niech to bedzie fantasy klasyczne, a nie heroic i nie dark.
CoB Panna Migotka
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 359 Przeczytał: 0 tematów
Hmmm... można się z tym zgodzić, ale biorąc pod uwagę Gandalfa, czy Aragorna, nie można powiedzieć o dorastaniu bohatera.
Chociaż po dużej częsci też masz rację, bo to hobbici byli najwazniejszymi bohaterami... Ale zadanie spełnili bez (prawie) strat własnych i zapanował pokój i radość
Tolkien to nie heroic fantasy - tam nie ma heroic tam jest wizja losów bohatera jako "dorastanie" postaci - nie wiem jak to nazwać - podobne słowo nie funkcjonuje. Roboczo niech to bedzie fantasy klasyczne, a nie heroic i nie dark.
Takie cos, co prezentuje rozwoj bohatera, to nazywa sie Bildungsroman Novel
I chcialbym zwrocic uwage na koncowke czesci 2 a takze czesci 3, 4, 5 i wiekszosc 6 - one maja naprawde bardzo ciezki nastroj (pomijajac pewne epizody). Poza tym nie jest to heroic fantasy, gdyz bohaterowie maja duze problemy, poswiecaja sie, gina.
I prawie wszystko nadaremno.
Ooo Ouz nie wiedziałem, że twoim ulubionym systemem jest WFRP .
No cóż, muszę się przyznać, że nie(nawidzę) lubię DnD. Za to uwielbiam WFRP, ktory jest moim drugim systemem jaki poznałem. Pierwszym był CP, który jest dla mnie najbardziej realistycznym i grywalnym systemem.
WFRP uwielbiam za prostotę, średniowieczny, mroczny klimat, świat i profesje (ponad 100, a nie jak w DnD 9 czy ile tam). Ciągle do niego tworzę nowe zasady, profesje i nadal mi nie brakuje pomysłów.
Kosac
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
A mi po prostu chodziło o to, że w zarówno w D&D jak i u Tolkiena drużyna bohaterów przeżywa pełne niebezpieczeństw i magii przygody, ratując świat . Osobiście do podziału systemów na Heroic/Dark/Bildungsroman podchodzę jak do muzyki. Tam też odłamów jest dużo, a chodzi tylko o to, żeby dobrze brzmiało.
Bildungsroman to jest typ powiesci, nie fantasy To tak w ramach OT ;P
BAZYL Gość
Wysłany: Pon 12:14, 12 Cze 2006
Temat postu:
Własnie nie - WP to jest tzw. droga bohatera przez dorastanie - a dorasta Frodo - chodzi o wystraszonego hobbita, który na dobrą sprawę nie wie w co sie miesza a jego dorastanie polega na znalezieniu siły aby zniszczyć pierścień i donieść go do końca. Ja to nazywam klasycznym fantasy i właśnie tak staram się prowadzić sesje - gracze mają przełamywać własne słabości i stale rozwijać się, a nie dokonywac niemożliwego jedną ręką przypalając papierosa a druga obejmujac panienkę.
To nawet nie jest subtelna różnica, to OGROMNA różnica!
Oczywiście nie neguje dark fantasy ani heroic - nawet te konwencje czasami się trafiają, ale podstawę stanowi klasyczna wizja fantasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach