Wysłany: Pon 20:49, 17 Kwi 2006
Temat postu: [7'th Sea] Rasmus Olaf Nikkason z rodu Thornkila Szalonego
W ten system nigdy nie grałem. Postać została stworzona na potrzeby sesji, która się niestety nigdy nie odbyła
Liczę po cichu na to, że jednak kiedyś się przyda ...
Imię: Rasmus Olaf Nikkason z rodu Thornkila Szalonego
Płeć: Mężczyzna
Zawód: Zabójca
Nacja: Vendel
Krótka historia:
Rasmus Olaf Nikkason urodził się ze związku Grundmara Alojze Nikkasona z rodu Thornkila Szalonego oraz Freii Sofii Nikkason z rodu Magnusa Łowcy Futer. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Dostał solidne wykształcenie oraz żeby tradycja Thornkila Szalonego nie zaginęła w rodzinie został dobrze wyuczony w sztuce walki toporami. Jednak w przeciwieństwie do swojego, znanego z dużej ilości rozbitych w walce głów, szanownego przodka, Rasmus nie pragnął jedynie walczyć na pokładzie drakkarów. Także zajmowanie się handlem, może i zyskowne, nie pociągało młodego Rasmusa. Pragnął zwiedzać kraje nie tyko jako najeźdźca ale także jako zwykły turysta. Na przeszkodzie stała tu jego odziedziczona po przodku gorąca krew i umiłowanie do walki. Po długim namyśle (tak z dwie godziny) postanowił zostać pełnoprawnym zabójcą. W wieku lat siedemnastu otrzymując błogosławieństwo ojca oraz dużą ilość wałówki od matki ruszył na poszukiwanie odpowiedniego nauczyciela. Szczęście się dosyć szybko uśmiechnęło do młodego Rasmusa. Już po dwóch dniach wyprawy został zaatakowany przez bandę okradającą podróżnych. Mając po przodkach gorącą w krew postanowił nie oddawać im swoich pieniędzy lecz walczyć. Bardzo przydało mu się tu wyszkolenie bojowe jakie dostał od młodości. Niestety po zabiciu dwóch napastników i otrzymaniu szeregu pomniejszych ran zorientował się, że to był jednak bardzo głupi pomysł. Innymi słowy zaczął przegrywać. I wtedy nastąpił cud. Nie wiadomo skąd nagle pojawił się nieznajomy, który posługując się jedynie krótkim mieczem i sztyletem pomógł biednemu Rasmusowi rozprawić się z bandytami. Nieznajomym przedstawił się jako Tharke Jormbda Unniverk z rodu Guttlunda Pijaka. Po pewnym czasie okazało się, że jest on zabójcą na usługach króla i właśnie poszukuje nowego narybku. Udział w walce wziął tylko z tego powodu, że spodobało mu się to jak Rasmus sprawnie operuje toporem oraz to, że teraz Rasmus jest jego wielkim dłużnikiem. W końcu Tharke uratował mu życie. Nauka pod opiekuńczymi ale i bardzo surowymi skrzydłami Tharke trwała pięć, długich, ciężkich lat. Rasmus nauczył się wszystkiego czego powinien się nauczyć żółtodziób w tym fachu. Przede wszystkim zabójca powinien podchodzić do zadania w pełni profesjonalnie. Nie jest przecież jakimś zwykłym gorącokrwistym rzezimieszkiem ale swego rodzaju rzemieślnikiem, Dodatkowo nikt postronny nie powinien rozpoznać prawdziwej profesji zabójcy. Pomogła w tym Rasmusowi jego pasja z dzieciństwa, czyli gotowanie. Zawsze lubił coś pichcić w kuchni. Pod opieką Tharke Vendelczyk rozwinął swój talent. Nauczył się także cichego skradania, ukrywania się, tortur oraz znakomicie posługiwać się długim sztyletem. Także walka wręcz nie była mu obca. Co do trucizn to nie bardzo chciało mu się uczyć ich stosowania. Poznał tylko parę podstawowych trutek oraz odpowiednich antidotów. W końcu to hańba jest zabić kogoś na odległość. Cel powinien w ostatnim tchnieniu widzieć twarz zabójcy i poznać jego imię. Po skończonej nauce Rasmus zaczął wykonywać pomniejsze zadania dla króla. Gdy jego umiejętności już wzrosły i okazało się, że potrafi być dobrym i skrytym pracownikiem zaczął dostawać trudniejsze zadania. Oraz na szczęście urlopy. Długość urlopu zależała z reguły od tego jak sprawnie wykonał swoje poprzednie zadanie. W ostatniej misji został Rasmus wysłany do Usurii, żeby zabić jakiegoś oszukującego w handlu z Vendel szlachcica. Po wykonaniu tego zadania dostał długi urlop i postanowił go wykorzystać na zwiedzanie tego kraju.
Opis:
Rasmus jest szczupłym mężczyzną, mającym jakieś 190 cm wzrostu. Ma błękitne niebieskie oczy. Podobnie jak duża część jago nacji jest blondynem. Jednak włosy ma zawsze średniej długości a brodę przystrzyżoną na grubość jednego palca. Zawsze chodzi pogodnie uśmiechnięty. Stara się jak może, żeby wyglądem przypominać zwykłego dobrego kucharza. Jest to zasłona dymna z której najczęściej korzysta. Zresztą bardzo lubi gotować. Nawet jak nie ma żadnego zlecenia bywa, że najmuje się na pewien krótki okres czasu w różnych gospodach właśnie jako kucharz. U boku zawsze nosi długi sztylet (dla osób mniejszego wzrostu mógłby służyć jako krótki miecz). W razie pytań po co mu on odpowiada, że jest kucharzem więc potrzebuje go do kuchni a tak w ogóle to teraz czasy są takie, że nie można chodzić nieuzbrojonym po ulicach. Jeśli może to stara się zawsze przedstawić swoim ofiarom (oczywiście gdy już jest na to czas)
„Jestem Rasmus Olaf Nikkason z rodu Thornkila Szalonego moim ojcem był Grundmar Alojze Nikkason a matką Freja Sofia Nikkason z rodu Magnusa Łowcy Futer. Czuj się zaszczycony, że to właśnie ja Cię zabiłem.”