Nie nie, postać została stworzona do świata młotka, dopiero potem została lekko dopasowana do dnd
A ta postać nie musi coś umieć, na sesji miała do obrony najemnika ^^ I to takiego, który nawet nie śmierdział za bardzo ... Wystarczyło, że zatrzepotała rzęsami, posłała buziaka i się z nim przespała. Od razu miała darmowego ochroniarza ^^
Paskudne, czy nie, tak sobie postać radzi w życiu. Jest pacyfistką, robi jej się słabo na widok krwi (więc nawet na pielęgniarkę drużynową się nie nadaje) i najchętniej by się tylko bawiła. No ale wiadomo, świat jest niebezpieczny dla pięknych kobiet... Dlatego uwodzi mężczyzn (z nadzieją trafienia na tego jednego "jedynego" ) i bez wyrzutów sumienia pozwala się sobą opiekować, chronić, bronić...
A umiejętności walki, nawet jeśli posiada, to i tak nie korzysta. Dlatego ją lubię. To kobieta z rozterkami, smutkiem, tęsknotą, samotnością i pustką w sercu.
Rzekłeś prawdę nie od dziś znaną, lecz nie wszystkim
Swoją drogą to ciekaw jestem co ja takiego Kaiowi Torte włożyłem od siebie, że go tak wielbię.
A co to postępowania twojej postaci Ouzaru to mi się ono bardzo podoba i to nie dlatego, że jestem facet , ale dlatego, iż jest ona ucieleśnieniem zasady mówiącej, iż jeśli nie ma jak sobie poradzić to trza zacząć kombinować. Wszak zwycięzców nikt nie osądza, a każda droga do celu jest dobra, no może prawie każda;)
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach