Jak w temacie? Gracie wciąż, bądź graliście? Która planszówka jest dla Was kultowa, a którą byście polecili? Zapraszam do radosnej wymiany zdań.
Osobiście za małolata grałem w Magiczny Miecz (polska podróbka Talismanu) i wszelkie dodatki tej gry (Krypta Upiorów, Gród, Jaskinia itd.), Grzybobranie i Chińczyka. Oprócz tego trochę w Scarab, PRL-owską wersję Scrabbli .
Ostatnio (jeśli tylko czas pozwoli) pykamy z dziewczyną i znajomymi w Ghost Stories. Planszówka stawia na kooperację (zasada: Gracze vs. Gra), jest trudna, ale daje naprawdę wielką satysfakcję i fun. Wykonanie całej gry jest na najwyższym poziomie (plansza, karty i figurki na 5), choć początkowo osiągnięcie celu (dopadnięcie głównego ZŁEGO) graniczy z cudem . Niemniej planszówka zapewnia świetną zabawę i polecam każdemu, kto ma w sobie pokłady cierpliwości .
A jak to się ma u Was?
Epyon
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze 113-tej warstwy Otchłani Płeć:
Wysłany: Pią 14:10, 03 Wrz 2010
Temat postu:
Kiedyś to się grało w takie gry jak Chińczyk, Grzybobranie i Scrabble. Te beztroskie czasy minęły i obecnie prawie nałogowo grywam w Chaos in the Old World, poza tym grałam jeszcze w Dungeon Lords (taki planszówkowy Dungeon Keeper trochę), Horror w Arkham (kto zna Lovecrafta ten będzie wiedział o co chodzi XD) i Dixit (zabawna gra na skojarzenia z dużą ilością kart, w sumie trochę na wyrost zaklasyfikowałam ja do planszówek...). Jak dla mnie wszystkie te gry są warte polecenia
Suryiel
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Small World, BattleStar Gallactica, Arkham Horror (Najlepiej z dodatkami ) i, choć trudno nazwać to 'planszówką' bo plansza ma jakieś 50cm na 50cm i głównie rozdaje się kartami - Condottiere
Jakiś rok temu moje miejsce 1sze na liście ulubionych zajął Chaos in the Old World, dlatego kupiłem tę planszówkę. (wygryzła Monopoly którzy rządził niepodzielnie przez lata )
Dawno dawno temu grałem w Grzybobranie, Labirynt, Chińczyka i Łakomczuchy.
Grałem też w Shadows over Camelot, dobra gra jak ma się więcej niż 2 graczy, a fantastyczna, gdy ma się 5 lub więcej (Wciela siew rycerzy Camelotu i walczy ze złeeeem)
Poza tym Dixit, Dungeon Lords, Manila (jest się przemytnikiem i próbuje się zarobić na swym niecnym procederze), Horror w Arkham i w sumie tyle.
My z Ouzi graliśmy w Magię i Miecz, Grzybobranie, Chińczyka, Warcaby (na Kurniku się swego czasu zagrywaliśmy). Ania lubiła też grę pt. "Barykady i Memo", a ja w zeszłym roku grałem w Dungeoneera, ale zaginął w akcji podczas przeprowadzki do Szkocji .
W każdym razie na celowniku mamy Castle Ravenloft i coś z pociągiem i z Europą - angielska nazwa to Ticket to Ride, a polskiej nie pamiętamy w tym momencie xD. W każdym razie chcemy sobie jakąś planszówkę zakupić na Święta. Tylko mamy nadzieję, że Nasz pomysłowy Syn nie pozjada wszystkich pionków .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach