Jest pozno, Ty poruszasz takie tematy...
O rany, az mnie korci by walnac dictum nt. "Doroslosc, spoleczne i symboliczne granice wieku". Ale oszczedze
Chodzilo mi akurat tylko i wylacznie o prawny aspekt sprawy - jak wiadomo do 18 roku zycia spozywanie alkoholu jest zabronione A po studentach swietnie widac, jak bardzo smarkatym moza byc w wieku niby-to doroslym.
Pozdrawiam,
Studentka
fds Pechowy Wiewiór
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ze kulturalnie Wiewiór się zaprawił mogę zaświadczyć, bo przez dwie godziny toczyliśmy ( na gg ) dyskusje na tematy wielce światowe i o ogólnoglobalnym wymiarze, a jestem dziś trzezwy (sam tym faktem jestem najbardziej zdziwiony). Dodam tylko że gadał bardziej dorzecznie niż Mu się to zazwyczaj zdarza.
Czyli można jak się chce ?
Regulowanie czegoś zakazami jest w zasadzie walką z wiatrakami i odnosi skutek wręcz przeciwny.
Ale "przejechał" się na tym sam Bóg w stosunku do niejakiej Ewy.
Smoczyca Gość
Wysłany: Pon 9:43, 16 Paź 2006
Temat postu:
fds napisał:
Ja jestem studentem :p Proszę bez aluzji I właściwie to teraz jestem pijany i to kulturalnie się u znajomych nawaliłem
Arango napisał:
Ze kulturalnie Wiewiór się zaprawił mogę zaświadczyć, bo przez dwie godziny toczyliśmy ( na gg ) dyskusje na tematy wielce światowe i o ogólnoglobalnym wymiarze, a jestem dziś trzezwy (sam tym faktem jestem najbardziej zdziwiony). Dodam tylko że gadał bardziej dorzecznie niż Mu się to zazwyczaj zdarza.
Wink
Czyli można jak się chce ?
I widzicie, tu jest problem. IMO przy "nawaleniu" nie ma rozroznienia na "kulturalnie" i "niekulturalnie". Uwazam, ze to juz jest nieumiarkowanie - a brak umiaru w czymkolwiek jest szkodliwy.
fds Pechowy Wiewiór
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
I widzicie, tu jest problem. IMO przy "nawaleniu" nie ma rozroznienia na "kulturalnie" i "niekulturalnie". Uwazam, ze to juz jest nieumiarkowanie - a brak umiaru w czymkolwiek jest szkodliwy.
Chwila moment! Film mi się nie urwał, nie zataczałem się, żołądek tez w porządku, nie krzyczałem ani nie wyglądałem jak świnia Mam wrażenie że Belethem to fanatyczna abstynentka, ne c'est pas?
Albo niesamowicie niską tolerancję na alkohol.
Miałem takiego stryja, nieszczęśliwy czlowiek. Po pierwszej kolejce miał "maślane" oczy i czerwieniał na twarzy, po drugiej śpiewał "Boże Cara chrani".
fds Pechowy Wiewiór
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Taak, ten uroczy szum spuszczanej wody szemrzący niby górski potok wśród rozświetlonych popołudniowym słoncem stoków wzgórz. < ociera ze wzruszeniem łzę w oku >
BAZYL Gość
Wysłany: Pon 12:55, 16 Paź 2006
Temat postu:
Cytat:
BAZYL rejteruje - tego jeszcze to forum nie widziało (biorę słowo "wychodzę" dosłownie).
Nie bierz - w życiu są trzy pewne rzeczy: że umrzesz, że zapłacisz podatki i że BAZYLe są złe! Nie zwiewam ino przytoczyłem słowa Mr S. jako podsumowanie wczesniejszej wypowiedzi.
Cytat:
Mam wrażenie że Belethem to fanatyczna abstynentka, ne c'est pas?
Chwila moment! Film mi się nie urwał, nie zataczałem się, żołądek tez w porządku, nie krzyczałem ani nie wyglądałem jak świnia :D Mam wrażenie że Belethem to fanatyczna abstynentka, ne c'est pas? :D
I jeszcze ze mną o fizyce rozmawiałeś... Wygląda na to, że albo byłeś bardzo pijany, albo już trzeźwy :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach