Pokaż Twarz (po to ją masz)

Wysłany: Wto 12:32, 15 Sie 2006     Temat postu:


BAZYL to zdjęcie mnie rozwaliło, w życiu czegoś takiego nie widziałem (i nie chcę widzieć nigdy więcej - jestem dzieckiem jeszcze, a tu taki uraz na psychice). A tak poza tym to aż mnie natchnienie szalone dorwało po ujrzniu Twego oblicza (albo strach, przed zawaleniem deadlinu ;D) i arta walnąłem!

Wysłany: Wto 12:37, 15 Sie 2006     Temat postu:


No wreszcie jakaś prawidłowa reakcja

Wysłany: Wto 13:03, 15 Sie 2006     Temat postu:


Aye, aye sir. Czy zamiast piaskownicy może być Błędowska ?

Wysłany: Wto 13:19, 15 Sie 2006     Temat postu:


CoB po prostu chce jeszcze kiedyś pisać wstęp do Tawerny ja to wiem, ja to wiem.



Taki żart.

Wysłany: Wto 20:22, 15 Sie 2006     Temat postu:




Prawidłowa? Raczej odstająca od normy (wszyscy inni wznoszą swoje achy i ochy albo śmieją sie z twojego "ZŁA", i tylko jednego CoB'a twa podobizna do pracy zmobilizowała )

Wysłany: Wto 21:04, 15 Sie 2006     Temat postu:


On na początek, zresztą, te ochy i achy to własnie reakcja na moje zło - każdy boi się inaczej zareagować... A CoB to stary lizus i już się tyle napodlizywał, że nawet nie zauważył jak zrobił to po raz kolejny... Zresztą - zbliża się dedlajn, więc i tak musiał pisać, a że dorobił sobie ideologię? Jego sprawa...

A jak zobaczył fotkę to spanikował i na wszelki wypadek zaznaczył że pisze, żeby ratować swoja skórę ]:->

Wysłany: Wto 21:06, 15 Sie 2006     Temat postu:


Hmmm.... A BAZYL jest w moim typie i co ja na to poradzę? Jak dla mnie to może być zły, ZŁEM czy nawet mała pluszową kuleczką... i tak go uwielbiam

Wysłany: Wto 21:55, 15 Sie 2006     Temat postu:


Mała pluszowa kuleczka ? Może jeszcze różowa ? Ktoś tu traci autorytet

Wysłany: Wto 22:50, 15 Sie 2006     Temat postu:


Ouzaru chyba nie straciłą autorytetu - bo jej uwielbienie dla zła jest całkowicie zrozumiałe - na kimś trzeba się wzorować, a że w dzisiejszych czasach trudno autorytet, to można podążać drogą odwiecznych sił świata - dobra, czy zła. Jej wybór - mogła wybrać dobro, ze wybrała zło - cóż - to już nie moja zasługa... Ale czy ten wybór podważa jej autorytet? Wątpię...

Wysłany: Wto 22:56, 15 Sie 2006     Temat postu:


Toteż ja mówiąc o utracie autorytetu nie Ouzaru miałem na myśli