Meet

Wysłany: Wto 23:42, 31 Paź 2006     Temat postu:


Czyli propozycje spotkania są w: Krakowie, Londynie, Wrocławiu, Warszawie, Gdańsku... Czy coś przeoczyłam? Mnie najbardziej pasuje Wrocław ponieważ to tu się urodziłam i tu całe życie spędziłam. Czy to źle czy dobrze to inna sprawa To jak w końcu? Bo jak tak dalej pójdzie to nie zarobię na biletach na premierę i jednocześnie ostatni pokaz "Zabójstwa Crawa"

Wysłany: Śro 0:29, 01 Lis 2006     Temat postu:


Tu Smoczyco Małopolanie w mniejszości (znacznej).

Wysłany: Śro 1:39, 01 Lis 2006     Temat postu:


Winter Wolf byś wyściubiła w końcu nos poza swoje miasto i gdzieś sama pojechała :p

Wysłany: Śro 8:35, 01 Lis 2006     Temat postu:


Może nas z kumpelami do Krakowa wywieje... Już dużo Polski stopem zjechałyśmy

Wysłany: Śro 13:29, 01 Lis 2006     Temat postu:



Z przyjemnością Ale dopiero jak zarobię na przejazd Sposobem na to jest m.in. sprzedaż biletów na wyżej wspomniany, jednorazowy spektakl Jak pojawią się fundusze to mogę się zwalić choćby i do Australii

Wysłany: Śro 13:44, 01 Lis 2006     Temat postu:


Kasa, kasa, kasa .. wszystko kreci się wokoło kasy czemu ja tak nie mam na długach jadę i będę jeszcze dłuuuugo jechał a jak chce to po prostu jadę tak np. wczoraj żem 300 mil z hakiem małym zrobił żeby tylko VADERa posłuchać a żywo i przy okazji żem się dowiedział że SLAYER gra pojutrze w Manchester więc pojadę znowu na wycieczkę małą 220mil w obie strony. I jakoś się nie martwię kasą, bo jak nie tak to tak kasę skąbinuje, szepnę słówko to tu to tam i już jest cosik ...

ludzie drodzy apeluje do was nie myślcie tak o kasie - to nie wszystko ...


P.S.
To jak w styczniu cos w PL się szykuje czy nie bo jak ta to urlop i bilety zarezerwuje sobie na czas (tylko wiecie wybierzcie jakieś takie miasto z lotniskiem międzynarodowym, bo potem koleją się znowu tłuc mi jakoś tak za bardzo nie chce )

P.S.2
Właśnie odebrałem bilecik na Motorhead ... teraz jeszcze tylko szefowi powiem że chce urlop na piątek 17 - szykuje się piękny dłuugi weekend w połowie listopada. Cambridge uwaga nadchodzę

Wysłany: Śro 13:49, 01 Lis 2006     Temat postu:


Ha widzisz! Ja w przeciwieństwie do ciebie nie lubię tonąć w długach Bronię się przed tym z całego serca, bo cenię sobie swoją wolność i niezależność. Dlatego nie zaciągam długów i dlatego muszę zarobic jakoś na przejazd :] Więc wybacz stary, ale albo pojawi się jakiś sponsor albo hajda ludziska do Wrocka

Wysłany: Śro 21:04, 01 Lis 2006     Temat postu:


Hmm... Wstępnie z Crawem się umówiliśmy jutro o godzinie 17:30 we wrocławskim empiku na rynku - na kanapach przy fantastyce. Wstęp wolny.

Wysłany: Śro 21:29, 01 Lis 2006     Temat postu:


Uch? To może zajrzę? Z kumplem nadal szukam prezentu dla przyjaciólki to może uda mi się go zaciągnąć do Empiku Jeśli do tego czasu nic nie znajdziemy to pomeczę was o pomysły na prezent Specjalnie założę te zielone spodnie, o które Craw się kłócił, że są beżowe

Wysłany: Czw 1:32, 02 Lis 2006     Temat postu:


Ja sie klocilem o jakies spodnie? Czemu ja nie pamietam?


Sleji to Ci cholernie zazdroszcze. No ale w ramach rewanzu ja dzis bede mial Pizza Driver :]