Autor / Wiadomość

Magic of life

Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Czw 19:42, 23 Mar 2006     Temat postu: Magic of life


Magia właściwa, to nie sposób na życie; lecz życie takie, jakie rzeczywiście istnieje, jakie zostało dla nas stworzone. Życie dobre, pełne miłości i szczęścia; wręcz magiczne.

Dlaczego magiczne?

No, cóż. Gdyby się cofnąć do momentu powstania świata; gdzie pierwsi ludzie mieli wszystko, czego można pragnąć, gdzie żyło się tylko pierwiastkami duchowymi, gdzie Bóg, niczym dobra wróżka, był zawsze przy nas; można by powiedzieć, iż w dzisiejszym świecie, byłaby to istotnie magia.

A komu podoba się dzisiejszy świat?
Świat tworzą ludzie, a każde z osobna tworzy swe własne życie. W życiu kieruje się rozumem i uczuciami, logiką i jej brakiem, mądrością ludzką i intuicją. Do tego człowiek posiada ciało i mózg, ale też umysł i dusze. Nauka i zjawiska paranormalne. Zło i dobro. Wszystko to daje całokształt tego, w czym obecnie istniejemy. Chcąc żyć w świecie, takim, o jakim marzymy, musimy go stworzyć sami. I na wstępie należy zacząć od tworzenia własnego życia. Moje poprzednie rozważanie, dotyczące podzielności świata na zjawiska naukowe, namacalne, materialne, oraz duchowe, uczuciowe, paranormalne dowodzą, iż naszym życiem nie kieruje tylko jedna karta. Zawsze mamy wybór. A dzisiejsze życie to niewątpliwie istne pole walki. I od tego, w jaką broń się wyposażymy, zależy nasze ostateczne zwycięstwo lub jego brak. Jako, że od powstania świata minęło już trochę czasu, a my zamiast go wykorzystać i piąć się coraz wyżej, raczej zaczynamy się cofać w swych "magicznych" umiejętnościach. Chcąc, nie chcąc, aby powrócić do swych korzeni, musimy zacząć się duchowo doszkalać.

To, o czym pisałam, we wszystkich działach, stanowi, krok po kroku, zaledwie mały procent drogi duchowej. I aby uniknąć nieporozumień, zaznaczam, iż rozwój duchowy, nie ma najmniejszego związku z życiem duchownym, czy klasztornym. Rozwijając się duchowo, przypominamy sobie nasze "magiczne" umiejętności, które posiadamy od zarania dziejów, a które wyparliśmy, przy pomocy wyższej technologii. O czym mowa?

Wyjaśnię to na przykładzie.

Wyobraźmy sobie, iż tuż po przebudzeniu, znajdujemy się w odległej epoce, gdzie jeszcze nie istniał prąd i wszelkie udogodnienia technologiczne, po wodę trzeba chodzić do studni, bądź rzeki, karmimy się owocami naszej ziemi, na które trzeba ciężko pracować, a jedyną rozrywką są rozmowy, bądź tańce i śpiew przy świecach, zamiast żarówki. Nie istnieją telefony, media, windy, samochody, czy choćby kompas. Żyjemy od wschodu do zachodu słońca.

No cóż.
Dla wielu ludzi taka nagła zmiana, stanowiłaby problem nie do przeskoczenia. Bo choć z jednej strony wyższa technologia miała nam ułatwić życie, tak naprawdę, tylko nas ogłupiła. Nie mówię, że telefon, czy samochód, jest rzeczą złą, a raczej, jaki my mamy do tego stosunek. Głupotą jest przywiązywanie się do materialnej strony życia i liczenie na to, iż w momencie zagrożenia, jakaś elektroniczna machina nam pomoże.

W epoce, jaką przytoczyłam, ludzie żyli w zgodzie z naturą, od wiosny do zimy, potrafili po żywność maszerować nieraz całe tygodnie, zdani wyłącznie na siebie i swój instynkt, leczyli się ziołami, a śmierć traktowali, jako kolej rzeczy. W swych działaniach kierowali się intuicją, starali się odróżniać dobro od złą, bliższe im były porywy serca, aniżeli dzisiejsze zaspokajanie potrzeb organizmu.

Dlaczego tak jest, że mimo naszego wyparcia świata duchowego, często w chwilach kryzysowych, wołamy: "Boże, pomóż…". Przecież, tak wielu, w ogóle nie uznaje Jego istnienia. Jednak często w takich sytuacjach, pragniemy, by jakaś pozaziemska siła, pomogła nam poradzić sobie z problemem, nie do rozwiązania. Świadczy to, o tym, iż skoro nasze wnętrze (dusza) wyraża pragnienie wiary w istoty pozaziemskie, to coś w tym musi być, czyli najwidoczniej one istnieją. Tak samo zjawiska, określane przez nas, jako paranormalne.

I w tym momencie, dla mnie, rzecz jest oczywista.
Pozostaje kwestia; nie wiary w to, a raczej wyboru; czy chcemy z tego skorzystać, czy nie.

Odbiór i rozwijanie w sobie "magicznych" umiejętności, nie jest sprawą łatwą, ale pójście na łatwizną, na dłuższą metę jest dużo trudniejsze i nie opłacalne. Jako, że istnieją dwie strony medalu, także i magia właściwa niesie za sobą dobre i (z pozoru) złe strony. Otworzenie się na duchowość, z początku wydaje się niezłą przygodą, gdyż doznajemy samych przyjemnych "pozaziemskich" zjawisk. Nasze życzenia (szczere) się spełniają, nasza intuicja działa na najwyższych obrotach, mamy dostęp do najbliższej, skrystalizowanej już przyszłości. Jednak po podjęciu decyzji o przejściu na właściwą stronę (duchową), musimy się liczyć także i z jej złymi stronami, tak jak i w życiu normalnym. W dziale "Anioły" wspominałam o tzw. "czarnych" aniołach, dla których, póki jesteś zwykłym, szarym człowieczkiem, w tym świecie, nie stanowisz dla nich żadnego zagrożenia. Wejście na drogę duchową oznacza, prawie bezpośrednią z nimi konfrontację, gdyż w stanie uduchowienia, stajesz się dla nich prawdziwym przeciwnikiem. Niemniej rozwój duchowy ma na celu przede wszystkim naukę walki ze złem; także umiejętna postawa wobec NICH, zapewni nam zwycięstwo, choćby kosztem, tymczasowego cierpienia.

Życie z magią właściwą, w dzisiejszym świecie, to jakby życie w dwóch równoległych światach. Z jednej strony kierując naszym ciałem, chodzimy do szkoły, pracy, jemy i śpimy. Z drugiej, żyjemy w swoim pięknym, szczerym, szczęśliwym świecie, stworzonym w naszym sercu, lecz w jakby innej, magicznej przestrzeni. Umiejętne pogodzenie tych dwóch światów, zapewni nam spokój, miłość i szczęście, a także pewność i wiarę w sens naszego istnienia.
Zobacz profil autora
CoB
Panna Migotka



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod bramy

PostWysłany: Pią 10:35, 24 Mar 2006     Temat postu:


Żeby móc zacząć dyskusję, muszę zadać pytanie, które zawarzy na dlaszych moich komentarzach: czym jest ten rozwój magicznych umiejętności i czym one właściwie są, bo niezbyt to zrozumiałem? ^^'
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Pią 16:59, 24 Mar 2006     Temat postu:


Magiczne umiejętności to w prawdziwym świecie nie to co magia w książkach, czyli latanie na miotłam, machcanie różdżką czy robienie jakichś śmiesznych mikstur... Choć to ostatnie owszem...A magiczną umiejętnością dostępną dla wszyskich(prawie) a prawie robi wielką róznicę Twisted Evil
Dla mnie prawdziwą magią jest miłość, mimo że nie doświadczyłam jeszcze prawdziwej szczęśliwej miłości na własnej skórze...
A co do mikstur, są przecież takie ziola, które potrafią zrobić z człowiekiem dziwne rzeczy( nie posądzajcie mnie o to,że propaguję trafkę, bo ja nigdy Twisted Evil ) a powracając całkiem do magii...
Hmmm... myślę ,że wino daje nam właściwości magiczne... potrafimy robić rzeczy, których nigdy nie robiliśmy...
dobra zaczyna się robić gorąco...
Koniec postu Very Happy
Zobacz profil autora
CoB
Panna Migotka



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod bramy

PostWysłany: Sob 20:04, 25 Mar 2006     Temat postu:


Zirael napisał:

Hmmm... myślę ,że wino daje nam właściwości magiczne... potrafimy robić rzeczy, których nigdy nie robiliśmy...


Z tym się zgodzę hehe - po winie łapię dołka, a zwykle jestem optymistą Very Happy

Jeżeli mówimy tutaj o Magii naszego życia - tej 'dostępnej' dla wszystkich to także muszę zgodzić się z przedmówczynią - prawdziwa, szczera miłość musi mieć w sobie coś z Magii... (Właściwie tak myślę, bo nie znam tego uczucia hehe :/)

Dla mnie Magia zawarta jest w Muzyce i... to chyba oczywiste Smile Bogactwo dźwięków - każdy z nich przemawiający w jakiś sposób do umysłu i pobudzający wyobraźnię - czasami sprawia, że mamy ochotę kogoś zamordować, czasami chce nam się spać, czasami coś tworzyć. Muzyka działa jak narkotyk - dostrzegam to na treningach, póki gra muzyka nie odczuwam zmęczenia tak bardzo, wyostrza się moja percepcja (chodzi mi o treningi capoeiry). Muzyka jest znacznie lepszym językiem do porozumiewania się od matematyki i nie trzeba być geniuszem, by dać się ponieść nurtowi melodii i skonkludować jakie przesłanie niesie. Pamiętajmy też, że muzyka to zbiór dźwięków, każde słowo jest dźwiękiem... Czyli na początku nie było Słowa, lecz Muzyka...

Pozdrawiam Wink
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Śro 10:35, 29 Mar 2006     Temat postu:


Ciekawy sposób patrzenia na powtstanie muzyki w świecie Exclamation Podoba mi się...
A co do magii... hmmm...
tak o tym pisemy, ale co to wogóle jest dla Was czytelników?? co można jeszcze nazwać magią, oprócz muzyki i miłości Question
Zobacz profil autora
fds
Pechowy Wiewiór



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:32, 29 Mar 2006     Temat postu:


Magią jest wiara Very Happy I nie mówię tu jedynie o wierze w Boga czy coś. Obiekt wiary jest nieważny, sposób okazywania wiary jest nieważny, liczy się tylko sama wiara. Tylko ta czynność ma tak naprawdę moc. Można wierzyć w jakiegoś boga, w siły natury, w diabła, w komiksowych bohaterów ... nieważne. To prawdziwa, głęboka wiara w "coś" daje moc Very Happy

Tak na marginesie nie jest to mój własny wymysł (o dziwo), lecz tak zwana Magia Chaosu. Smile
Zobacz profil autora
CoB
Panna Migotka



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod bramy

PostWysłany: Śro 17:05, 29 Mar 2006     Temat postu:


Magią dla mnie są także sztuki walki - i dobrze, że w Magu:Wstąpienie znalazło się miejsce dla Tradycji, która zajmowała się sztukami walki (zapomniałem jak się nazywali... upsss ^^') Bo czy te cuda co wyprawiają ludzie, którzy trenują wiele lat nie są magiczne? Wielu mówi, że do tego wystarczy wytrenować ciało, jednak to nie jest prawda. Do najbardziej efektywnych i efektownych technik trzeba otworzyć umysł, trzeba czegoś wiecej niż tylko analizy walki i siły ciosu. Nie wiem jak dokładnie to opisać - no weźmy przykład - stanie na jednym palcu u ręki... Albo "wykoszenie" tuzina przeciwników. Na jakimś poziomie trenowania sztuk walki przestajemy używać standartowych ciosów, dajemy się ponieść walce i na bierząco improwizujemy, bez straty czasu na wymyślanie kolejnych kroków.
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Śro 19:00, 29 Mar 2006     Temat postu:


fds, masz rację! Wiara, lub jak ja wolę to Coś nazywać- pozytywne myślenie... Pozytywne myślenie ma największą moc...
Zobacz profil autora
fds
Pechowy Wiewiór



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:05, 09 Kwi 2006     Temat postu:


Zirael napisał:
fds, masz rację! Wiara, lub jak ja wolę to Coś nazywać- pozytywne myślenie... Pozytywne myślenie ma największą moc...
Pozytywne myślenie też jest właśnie formą wiary Very Happy Magia chaosu się własnie opiera na sile ludzkiego umysłu i na innych tego typu pierdołach Very Happy. A tak naprawdę prawdziwą magią jest uprzejmość Very Happy Ja w większości okolicznych sklepów mam takie chody (zwłaszcza u sprzedawczyń) że głowa mała Very Happy Zawsze najładniejsze mięso, wędliny, sery, ryby ... A tylko dlatego, że jestem uprzejmy i uśmiechnięty Very Happy
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Nie 21:12, 09 Kwi 2006     Temat postu:


No i właśnie o to chodzi a jak to nie wystarczy to załatwimy ich samym oddechem Very Happy
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach