Autor / Wiadomość

[DnD] Pewnego razu w Eveningstar...

Serge
Kronikarz



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:20, 22 Paź 2009     Temat postu:


Mekow, uznałem, że Wasza drużyna poszła w rozsypkę, a co do drugiej siostry możesz sam coś wymyślić, bo to naprawdę nie ma znaczenia dla fabuły tej sesji. Kartę zostawiamy w obecnej formie, postaraj się tylko pisać bardziej rozbudowane posty (jakieś przemyślenia postaci etc., you know what i mean Wink).

Wypadałoby też, żebyś odpowiedział na posta WW.
Zobacz profil autora
Mekow




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunmow

PostWysłany: Pią 11:08, 23 Paź 2009     Temat postu:


Post już poszedł.


Co do karty postaci, to istotnie nie ma sensu niczego zmieniać, poprawiać czy ustalać - to byłaby tylko strata czasu (W.A.D.D.D.T.T.G.D.).


Przemyślenia... obecnie Dergo nie miał na nie czasu. Napiszę w następnym odpisie, o ile oczywiście będzie wówczas taka możliwość.
Zobacz profil autora
Serge
Kronikarz



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:00, 23 Paź 2009     Temat postu:


Poszedł mój kolejny post, który rozjaśnia nieco sytuację - Katia, Kaya, Zaran i Kellen (oraz, jeśli zdecydował się iść z pozostałymi - Eren) są w pokoju na górze wraz z postacią Mekowa i jeśli Dergo nie zechce mówić, Katia po prostu obetnie mu palec, więc zastanów się dobrze Mekow nad swoim kolejnym odpisem.

Oczywiście nadal wszyscy mogą się odnosić do zaistniałej sytuacji i mam nadzieję, WW, że nie masz mi za złe, że nieco pokierowałem Twoją postacią Wink. W razie jakichś pytań, walcie śmiało w temacie.
Zobacz profil autora
Ouzaru
Blind Guardian



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunbar, Szkocja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:53, 23 Paź 2009     Temat postu:


Mekow napisał:
W.A.D.D.D.T.T.G.D.


Mógłbyś wyjaśnić ten skrót? Bo po Twoim opisie wnioskuję, że nic miłego... Confused Wyluzuj, to TYLKO GRA!

Gramy jak na żywo i staramy się zachowywać zgodnie z charakterami oraz realiami. Przecież nikt nie przyjmie z otwartymi ramionami osoby, która podsłuchiwała i jeszcze nie wyjaśniła, dlaczego to robiła. Nie lepiej było od razu powiedzieć:

- Wybaczcie mi, ale wydawało mi się, że usłyszałem, iż wspomnieliście coś o "Smoczym Oku"? Pytam, gdyż moja siostra wyruszyła na poszukiwanie tego przedmiotu i ślad po niej zaginął. Jeśli również go szukacie, to chciałbym się do was przyłączyć.

a nie strzelać fochy i pisać na GG obraźliwe, wulgarne opisy, trafiające w godność wszystkich graczy... Confused Jestem naprawdę zniesmaczona Twoją postawą i zastanawiam się, czy nie przydałby Ci się odpoczynek od forum - czyli tygodniowy ban - aż ochłoniesz i poukładasz priorytety.

Kiedyś Serge napisał (co sam mi przytoczyłeś na GG) "Wkurwia mnie bohaterka Mekowa" - ale to BOHATERKA a nie MEKOW. To jest zasadnicza różnica. Nikt Cię nie wyzwał od pierdolonego jebańca Sad

Tyle w tym temacie. Człowieku, zastanów się nad sobą i tym, co jest realne, a co tylko GRĄ, UDAWANIEM. Jeśli nie umiesz sobie tego wbić do głowy, to RPG nie jest dla Ciebie.
Zobacz profil autora
Mekow




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunmow

PostWysłany: Pią 15:24, 23 Paź 2009     Temat postu:


W.A.D.D.D.T.T.G.D. = Wątpię aby Dergo dołączył do tak traktującej go drużyny

Całe dołączenie do sesji okazało się bardzo dziwne.


Cytat:
- Wybaczcie mi, ale wydawało mi się, że usłyszałem, iż wspomnieliście coś o "Smoczym Oku"? Pytam, gdyż moja siostra wyruszyła na poszukiwanie tego przedmiotu i ślad po niej zaginął. Jeśli również go szukacie, to chciałbym się do was przyłączyć.

Do znaku zapytania jest to praktycznie to co napisałem w odpisie. Czy nie można było wówczas zacząć dialogu na GG ? - tam wyobrażałem sobie resztę.



A mój opis na GG (który widniał przez najwyżej 5 minut - podczas których nikogo nie widziałem on-line) nie był do nikogo skierowany - naprawdę nie był. A już na pewno nie do Was - moich najbliższych przyjaciół.
Zobacz profil autora
Mekow




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunmow

PostWysłany: Pią 15:50, 23 Paź 2009     Temat postu:


Przecież nie napisałem tak w wysyłanej wiadomości - nie napisałem tak do nikogo. Czy to nie oznacza, że nie było to, do nikogo skierowane.
Zobacz profil autora
WinterWolf




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze 113-tej warstwy Otchłani
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:29, 23 Paź 2009     Temat postu:


Argh... Po pierwsze, to nie jest coś co zrobiłaby Katia. Katia umie grozić, sama w karcie postaci zaznaczałam, że bywa okrutna, ale ona bije słowem. Prosiłabym wobec tego na przyszłość o konsultację w sprawie zachowania mojej postaci w odpisach MG jeśli to mają być jakieś radykalne czyny. Bo o ile sobie przypominam, to ja gram tą postacią Smile I wolałabym, aby tak pozostało. Zeth o ile się orientuję ma podobne odczucia.

Druga sprawa, to ta cała awantura. Uspokójcie się wszyscy (tak, Ouz i Serge także) i zastanówcie się czy to czasem nie wygląda dziecinnie -_-' Naprzeklinał w opisie, owszem, poruszył go odpis na sesji, ale przemyślał i skasował opis, przeszło mu. Czy komukolwiek się coś stało? Czy skierował to bezpośrednio do kogokolwiek? Wybaczcie porównanie jakie mi się nasunęło, ale gdy dziecko nie dostaje cukierka, albo zostało ukarane niekiedy drze się na matkę, że jej nienawidzi...
Wszyscy tu zebrani mamy już ponad 20 lat, a to chyba zobowiązuje do czegoś.
Zobacz profil autora
Plomiennoluski




Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:18, 23 Paź 2009     Temat postu:


Zgadzam się z przedmówczynią, wyluzujcie to uno, duo życzę miłego odpisywania na mojego posta ]:-> proszę Serge'a o zrobienie tego osobiście Very Happy jeśli już mamy grać w ping ponga, albo Ouzi jeśli musi się wdawać w szczegóły Wink
Zobacz profil autora
Mekow




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunmow

PostWysłany: Sob 9:04, 24 Paź 2009     Temat postu:


WinterWolf, Plomiennoluski - dziękuję.

Co do twojego porównania WW, to ja nie wydarłem się (ani nie bluźniłem) na nikogo.
Byłoby tak, gdybym napisał brzydkie słowa do Serga, ale oczywiście tego nie zrobiłem. Nie jestem taki, aby obrażać przyjaciela z powodu gry i nie rozumiem, dlaczego tak pomyśleliście Sad
Zostałem potraktowany tak jakbym mu nabluzgał, a nic takiego nie zrobiłem Sad

Cytat:
Nikt Cię nie wyzwał od pierdolonego jebańca
Po raz kolejny - Ja też nikogo tak nie nazwałem!
Jak mogłaś pomyśleć, że zrobiłbym coś takiego??? Przecież mnie znasz.

Serge... zobaczyłeś mój (nie skierowany do nikogo) opis na GG (siedząc na ukrytym) i odebrałeś go do siebie. Dlaczego?
Aż tak mało mnie znasz, aby wiedzieć, że nic do Ciebie nie mam?
Nie mogłeś powiedzieć: "Ej, co rozumiesz przez swój opis?"
Czy to moja wina, że tak to odebrałeś?

Przeprosiny macie na GG (aż w nadmiarze, bo pół dnia je pisałem). Mam nadzieję, że się odwzajemnicie i zagramy sobie sesję - tak jak poprosiłem o to Ouzaru (na pewno pamiętasz, że ta rekrutacja i sesja rozpoczęła się, bo chciałem pograć z moimi przyjaciółmi - Wami).


To chyba tyle kwestią "sprawy".


Mając nadzieję, że to się wyjaśni napiszę coś odnośnie sesji.

Cytat:
Pojawienie się tego wypachnionego pięknisia nieco zburzyło atmosferę śniadania i budowania dalszych, wspólnych planów odnalezienia artefaktu. Podsłuchiwał, czy nie, pewnym było, że nie należy tego tak zostawić, czym odpowiednio zajął się Zaran wraz z Katią. Zaklinacz musiał przyznać, że ta mała miała naprawdę niezły temperament i z niewinnej dziewczynki przeistaczała się w drapieżną, młodą kotkę. Ale to nawet lepiej, takich ludzi potrzebował do tej roboty – zdeterminowanych, odważnych i znających się na swym fachu.

Wzrok kilku gości skupił się na stoliku zajmowanym przez osobliwą bandę awanturników, jednak jedno spojrzenie rosłego wojownika wystarczyło, by powrócili do własnych spraw.

Gdy Zaran posadził nieznajomego na stołku, półdrow położył dłoń na ramieniu mężczyzny.
- Nie tutaj, za dużo świadków. – mruknął. – Zabierzmy go na górę.

Dergo próbował się wyrywać, jednak stalowy uścisk potężnego wojownika uniemożliwił mu jakikolwiek ruch. Chwilę później dotarli do pokoju zajmowanego przez zaklinacza i Kayę, gdzie przystojny wojownik szybko wylądował na łóżku przygnieciony masą Zarana.

- Mów, skąd wiesz o „Smoczym Oku” i po co do nas zagadałeś. – rzucił chłodno zaklinacz. – Bo wybacz, ale nikt zdrowy na umyśle i bez porządnego powodu nie odzywa się do grupy zbrojnych, zwłaszcza gdy coś omawiają. – stwierdził. - I bez fochów, bo poznasz się z moim kotkiem. A wierz mi, to nie będzie miłe spotkanie. – zaklinacz uśmiechnął się krzywo.

Dergo szarpał się pod naporem cielska Zarana, jednak nic to nie dało. Nie zamierzał też chyba współpracować, co bardzo nie spodobało się Kellenowi.
- Katia, pokaż naszemu nowemu znajomemu jak się używa noża. – uśmiechnął się i skinął jej głową.

Dziewczynka podeszła do unieruchomionego wojownika i chwyciła jego prawą dłoń, przystawiając nóż do palca wskazującego.
- Jeśli w tej chwili nie zaczniesz mówić, moja mała przyjaciółka obetnie ci palec. I będzie to robić jeden po drugim, póki nie wyśpiewasz wszystkiego. – rzucił zdenerwowany już nieco zaklinacz. – I żebyś nie myślał że żartuję… - kiwnął głową małej łotrzycy.

Katia jakby czytając w jego myślach, podcięła lekko skórę na palcu mężczyzny, a ten syknął z bólu próbując wyrwać dłoń. Delikatna stróżka krwi spłynęła po kolejnych palcach Dergo. Wojownik spojrzał jeszcze w stronę uśmiechającego się Kellena i zdał sobie sprawę, że jest w sytuacji bez wyjścia – jeśli nie zacznie mówić, z pewnością ci psychopaci obetną mu palce. Ciężko mu się oddychało, wciąż czuł ogromne cielsko długowłosego mężczyzny przygniatające go do niewygodnego łóżka.

- Gadaj! – usłyszał nad sobą głos półdrowa.

Czy ten update się zmieni, czy ja mam na to odpisać?
Oczywiście mogę to zrobić - choć Dergo nie ma pojęcia, czego od niego chcą... a nawet Ja tego nie wiem.


Serge, jak wyobrażasz sobie dalszą rozgrywkę? Jak przy takim nastawieniu waszych postaci do mojej Dergo miałby dołączyć do drużyny?? Przecież praktycznie bez powodu zaraz mu obetną palce... i on ma z nimi iść?!?
Jedyna możliwość jaką widzę jest taka, że zmuszą go aby poszedł z nimi... Jako więzień/niewolnik i mięso armatnie ? Confused
Oczywiście nie będzie mi to (strata palców i zniewolenie) odpowiadać i Dergo zapewne zginie przy pierwszej próbie ucieczki.
Tak jak po poście WW wątpiłem w normalne dołączenie do gry - chłopak po uwolnieniu natychmiast uciekłby na górę, zabarykadował drzwi i rozpłakał się. Oczywiście nie mogłem tak odpisać, bo był unieruchomiony. Tak po tym upku nie widzę szansy na normalny udział w grze.

Edit: Nie rozumiem też dlaczego przejąłeś kontrolę nad postaciami (WW i moją) i tak źle je odegrałeś - sprzecznie z charakterami postaci i oczywiście źle dla sesji.
Dlatego sugeruję zmianę upka.
Zobacz profil autora
Ouzaru
Blind Guardian



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunbar, Szkocja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:01, 24 Paź 2009     Temat postu:


2009-10-23 13:36:53 :: Ouzaru
coś się stało?

2009-10-23 13:37:05 :: Mekow
przeczytaj upka

2009-10-23 13:37:15 :: Ouzaru
Serge mówił, że jeszcze przed chwilą miałeś bardzo wulgarny opis

2009-10-23 13:37:42 :: Mekow
miałem.... ale zacząłem się uspokajać


To chyba tłumaczy wszystko i mówi samo za siebie Wink Nie mam zamiaru ciągnąć dalej tego tematu, bo nie ma czego. Post zostanie edytowany - Katja zamieniona na Kayą, a Zaran na Kellena. I powiem szczerze, że jak moja postać się bierze za jakieś ostre przedmioty i dręczenie ludzi, to nic dobrego z tego nie będzie Wink xD
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach