Wysłany: Śro 18:26, 24 Maj 2006
Temat postu: [D&D] Motyką i mieczem
No więc w końcu spróbuje zrobić to co chciałem już dawno temu, czytajcie poprowadzić sesję.
Na wstępnie mowie, iż mocno nawiązywać ma ona do tytułu tematu a mianowicie motyki. Oczywiście nie dosłownie, ale chodzi mi o to by sesja była:
- po pierwsze prosta
- po drugie zabawna
- po trzecie oryginalna
O co ma biegać a więc po krotce będzie to D&D 3 z mniejszymi, czy większymi zaciągnięciami z 3,5 ed. ale kogo to bo to będzie tylko podstawką, bo i tak większość oprze się na waszych storytelingowyh zdolnościach , świat to oczywiście FR więc możecie wpaść na takiego tam dobrego drawa z panterką (tfuu, dobry drow), jakiś tam reshemitów o tępych mieczach, pożętego maga co jak dziatek wygląda co fajką ciągle się zaciąga.
Na sesji nie ma ograniczeń no prawie nie ma ...
Największym ograniczeniem jesteście wy .. a to czemu bowiem żaden z was nie zacznie jako wojownik, zabójca, kapłan, czarodziej i takie tam .. ale jako uwaga (werble w ruch ........... ta dam ...) jako wieśniak, biedak, drobny mieszczanin .. czytajcie zawyli ludzie ogólnie którzy przez to że stanęli powiedzmy w złym miejscu o niewłaściwej pożre zaczynają zmieniać swoje życie, np. koniec z hodowla ziemniaków przechodzimy na rzepę ... bo do zmiany świata to wam będzie hohoho brakować ...
Jeśli ktoś zainteresowany niech się zgłosi a powiem więcej bo teraz mnie się nie chce męczyć ...
Jeśli sesja ma być poprowadzona poważnie (czyt. nie będzie po chwili zbrojowni elfów ) to pisze się moim łuczarzem , prosty rzemieslnik. Potrzeba Ci historii ?
Gość
Wysłany: Czw 8:50, 25 Maj 2006
Temat postu:
no to i dla drwala/stolarza sie co znajdzie moze? ;]
Na początek powiem, że jestem mile zaskoczony takim odbiorem ... miło wiedzieć że wolicie hodowlę rzepy, ziemniaka, buraka pastewnego, doglądanie trzody, rąbanie drewna, czy tez zasuwanie za bochenek chleba przez całą długość miasta z wiadomością dla jakiegoś fagasa .. a niżeli łupać smoki, beholdery i takie tam ...
Oczywiście muszę to powiedzieć c będzie odpowiedzią na pytanie Tankety ...
Tak będzie zbrojownia elfów, ale nie sadzę byście ja zobaczyli szybciej niż przed wrześniem a skorzystali wcześniej jak koło listopada
Co do wymagań
Trza historię, nie długa, bez farmazonów .. oczywiście może być z nutka sarkazmu, i humoirku ... ojciec ojca mojego ojca był herosem, ojciec mojego ojca był herosem, mój ojciec był herosem no więc ja ... zawsze marzłem o hodowli bydła mlecznego ...
Co do karty to bez wybierania klasy się obejdzie na razie każdemu indywidualnie coś potem powiem, oparte wszystko na D&D 3 z zaczerpnięciami z 3,5 będzie :> ...
Jak tworzyć ... więc zaczniecie z kością życia k2, tak prze państwa sztylet to dla was ból i cierpienia aco mówic o mieczu;) ... atrybuty mi rozdąć normalnie wszystko po 8 macie i dorzućcie sobie jeszcze gdzieś 16 pkt wedle tabeli tej co macie niżej
Jeżeli nie macie podręcznika Mistrza to poniżej wypisuje zawartość tabeli ze strony 20
Wartość atrybutu koszt punktowy
9=============>1
10=============>2
11=============>3
12=============>4
13=============>5
14=============>6
15=============>8
16=============>10
17=============>13
18=============>16
Więc przepaka nie zrobicie
Umiejętności dobierzemy podczas rozmów indywidualnych a ekwipunek wyniknie z waszych historii i waszych gadek tam na gg czy tlunie
Zapytacie czy to wszystko w karcie no oczywiście że nie, ale teraz tyle wam stykanie ...
Dowolność klas, tfu profesji dowolna możecie być nawet rzeźnikami co robią przy wędzenieu wędlin, czy też karczemną służką, której wybitną umiejętnością jest rozdawanie na lewo i prawo odbicia swej dłoni, buta czy czego tam zechce
Historie na PW .. będzie fajnie poznawać się wasze historie jak chłop drwalowi opowiadał razu pewnego o rzepie
A i na koniec sadze ze jak wszystko pójdzie dobrze to ,to będzie idealnym przykładem jak postać z chłopskiej ziemi zaczynającą od powiedzmy heblowania desek na słoty ( tytułowa motyka ) skończy jak majętny wojownik, o szlacheckim tytule znany jako żywa legenda ( mieczem ) ... ale to nie szybciej niż za hohoho i jeszcze raz ho
EDIT:
przypomniało mi się
nie mówiłem, ale powiem teraz że jestem zwolennikiem ograniczonego ale jednak światotworzenia przez graczy czytajcie ..mg wcale nie mówić wam, opisać że tamta obora co macie w niej świnki jest olchowa czy bukowa no i że leży na lewo od waszego domu w dach w niej lekko przecieka, albo że na stole jest 5 kufli z czego dwa są nie ze szkła a z mosiądzu no i że w trzech są jeszcze pewne resztki złota krasnoludów ... nie musicie o to pytać, możecie tez coś dodać od siebie tylko z rozumkiem
bo wasz Mg jest wyrozumiały, miły z poczuciem humoru i takie tam ale lubi być świnia czasem karać, okaleczać, zabijać graczy namiętnie i takie tam
co do możliwych nieobecności to raczej nie ma problemu zawsze coś się wymyśli MG jest elastycznym "człowiekiem"
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5Następny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach