Wiem, że nie jest. Ale Pratchett pisał Jakoś tak z rozpędu to zdanie napisałam - w końcu w pracy jestem, muszę szybko pisać
A co do Maskarady, to nawet mi się podobała. Greebo był fajny ^^ Podobało mi się zdanie, że jako człowiek jest taki przystojny i tak emanuje seksem, że kobiety czują się gwałcone nawet jak są w pokoju obok
No i w tej części są wiedźmy, a wszystkie książki z wiedźmami są ql
Ja jestem zagorzałym fanem podwładnych Sama Vimesa, dlatego dla mnie najlepsze są fragmenty z balu w Operze.
- Po czym pani poznała , ze jest ze Strazy Miejskiej ?
- Ma na glowie hełm.
Tak, ze dla mnie Nobby, Marchewa, Detrytus to je ono - jak mawiaja Czesi. " Straż Straż " to jak dla mnie najlepsza część.
Zaknafein Elf zamkowy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Tak, Świat Dysku rządzi... Najlepsza według mnie jest "muzyka duszy".
Poza tym, czy mi się wydaje, czy nikt nie wspomniał Tolkiena? To jeden z moich ulubionych autorów. Ach i z dzieciństwa pozostał mi sentyment do "muminków". Czasem jakieś książki z serii Forgotten Realms, zwłaszcza jak coś się o drowach trafi
A ja was zaskoczę ja tam bełkotniaki blie, blie, bla, bla, bla, przez trululu
Chętnie poczytał bym tego więcej, ale nie ma L ... ciekawa forma, na co dzień spotykam się z inna więc to miła, naprawdę miła odskocznia: W sumie książka zapowiada się ciekawie , ale to tylko moje zdanie :wink
A moja książka top 1 to: Ulisses - James'a Joyce , nie doczytałem do końca zostało coś koło 50 stron cholera L ale wizja takowej kary mnie przeraziła doszczętnie... Musze ją sobie kupić i dołączyć do biblioteki. Zaznaczam nie czytałem jej ostatnio, ale już jakiś kawał temu i bije na głowę wszystko co czytałem także fantsy
Jak ktoś ciekaw czemu w Irlandii nie było i nie ma antysemityzmu niech przeczyta Ulisses’a tam jest odpowiedź
Dla zainteresowanych: [link widoczny dla zalogowanych]. Przeczytałam tylko pierwszy akapit. Jednak się do Dorotki nie przekonam :/
Chociaż czytałam jej tekst w Wyborczej napisany na 8 marca. Nawet przyjemne toto było. Ale jeden mały tekst jej nie uratuje
Zirael Leśny Duszek Optymista
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...
Wysłany: Śro 19:10, 24 Maj 2006
Temat postu:
Ja do pytania Falki o HP, otóż to jest pierwsza książka, którą przeczytałam i od niej zaczęło się to, że lubię czytanie...
A ostatnia część jest fajna, ale nie podoba mi się zakończenie, okropne... :/
No kropek się już pozbyła, w następnej ksiazce nie będzie już przecinków.
Ale popatrz na to z drugiej strony Falka. Trzeba mieć talent, żeby cos takiego spłodzić i za to dostaje Nike . Myślę, że ani Ty, ani ja przy maksymalnym wysiłku z naszej strony nie wznieślibyśmy się na takie wyżyny ( czy raczej niziny ) bezsensownego bełkotu.
Uff wystarczy, bo te teksty nie sa warte nawet tych kilku zdań.
Swoją drogą jeśli chodzi o panią Masłowską to przemieniasz się z łagodnej wiewiórki w bulteriera
erbello Okrutny Hawajczyk
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 339 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LO Sienkiewicz, Szydłowiec
Wysłany: Śro 19:25, 24 Maj 2006
Temat postu:
HP również był moją pierwszą bramą w świat wyobraźni. Przeczytałem 5 partów, z których chyba tylko 3ci odbiegał od schematu... Wychwalałem książkę nad Jaskółcze Doliny... potem Wiedźmin podziałał na mą imaginację niczym akcelerator, zacząłem dostrzegać, że Rowling najwyraźniej wzięła udział w W2C bez prawa jazdy :p
PS. Czemu różdżki w HP UMOŻLIWIAŁY, miast zwiększać efektywność inkantacji? Niech bogi (prosiłbym nie poprawiać na -owie strzegą przed Chorrym RPGiem...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach