E tam, ja się lubię czepiać i tyle. Nabijał się czy nie - who cares?
Gość
Wysłany: Pon 15:03, 12 Cze 2006
Temat postu:
Crawley napisał:
(...) walki z tzw nizem demograficznym ^_^
Ja sie tez lubie czepiac. To ze rzad ma glupie pomysly to jeszcze nie znaczy ze nizu nie ma. A jak wam tak bardzo nie podoba sie wielodzietnosc to ciekaw jestem kto bedzie na wasze emerytury pracowal, bo to co wy (my) teraz zarabiamy to idzie na naszych "staruszkow" ;p
-------edit--------
Poza tym czy moze byc cos piekniejszego niz gromadka wnukow otaczajaca dziadka ktory pier.... trzy po trzy jak to sam wygral wszystkie wojny swiatowe? ^^
ciekaw jestem kto bedzie na wasze emerytury pracowal
Ja już na swoją emerturę pracuję ;P
Nie dość, że sama nieco płacę na fundusz, to jeszcze mi firma dorzuca drugie tyle. A do tego dojdzie jeszcze cośtam od państwa ^^
Cytat:
Poza tym czy moze byc cos piekniejszego niz gromadka wnukow otaczajaca dziadka ktory pier.... trzy po trzy jak to sam wygral wszystkie wojny swiatowe? ^^
Ehh... A mój dziadek to zawsze opowiadał, jak to pracował jako woźny w szkole - wyniósł aparaturę z pracownii chemicznej i w piwnicy szkolnej bimber pędził ;)
CoB Panna Migotka
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 359 Przeczytał: 0 tematów
Argh, mnie też zastanawia, czy dostanę w swoim pięknym kraju kiedyś emeryturę... Myślę, że nie, dlatego wolę umrzeć młodo :/
Ale widzę, że niże i wyże wzbudzają emocje Czemu nie ma się co dziwić, bo patrząc na to co dzieje się w Polsce czuję, że będzie jedynie gorzej... Ale kto dzisiaj może pozwolić sobie na dzieci, w takim (bardzo niedobrym)* państwie? Heh, zaciągnę się do wojska, albo wymyślę coś ryzykowniejszego i nie będę miał zamiaru dożywać 30 i mieć już siwe włosy...
*wersja ocenzurowana
PS. sorry za niż Geograficzny ^^' tak jakoś mi się napisało oczywiście chodziło mi o niż demograficzny
Ja już na swoją emerturę pracuję ;P
Nie dość, że sama nieco płacę na fundusz, to jeszcze mi firma dorzuca drugie tyle.
Wybacz, nie chce Cie wysmiac ;p ale... chcesz powiedziec ze przez powiedzmy te 30 lat z tych marnych skladeczek odlozysz tyle ze bedziesz mogla zyc godnie pozniej?
Falka napisał:
A do tego dojdzie jeszcze cośtam od państwa ^^
To "coś tam" to nie dostajesz od państwa tylko od swoich własnie potomkow ktorzy BĘDĄ płacić składki. Bo to co teraz płacisz Ty i Twoja firma to jest na Twoich (i nie tylko Twoich) staruszków. A o trzecim filarze wypowiedzialem sie nieco wyzej w tym poscie
Marnych składeczek? Mój drogi, składeczki nie są marne, składeczki są w funtach Nazbiera mi się dużo pieniążków i na starość będę mogła wrócić do kraju i żyć godnie w domku z ogrodem, może sobie nawet hodowlę świnek morskich założę?
A te cosie od państwa, o których wspominałam, to zwrot mojego podatku. Nie pamiętam jak się toto nazywa, ale pod koniec roku finansowego mogę zarządać zwrotu, albo zostawić sobie na emeryturę.
I przykro przyznać, ale wyrodna ze mnie córka i nie płacę na emeryturę dla rodziców, bo podatki płacę w innym kraju
I przykro przyznać, ale wyrodna ze mnie córka i nie płacę na emeryturę dla rodziców, bo podatki płacę w innym kraju
no to prawie tak jak ja jedyna różnica to że ja mówię o sobie syn
Gość
Wysłany: Pon 20:59, 12 Cze 2006
Temat postu:
Falka napisał:
Nazbiera mi się dużo pieniążków i na starość będę mogła wrócić do kraju i żyć godnie w domku z ogrodem, może sobie nawet hodowlę świnek morskich założę?
A kto Cie bedzie chcial w kraju? Pasozyt ;p Nic od siebie nie da a jeszcze te marne grosze od cudzych dzieci wyciagac bedzie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach