Wysłany: Śro 17:50, 31 Maj 2006
Temat postu:
On rzecze mi ze disputi dokonczyc pragnie
Jesto to raczej wybitny monolog dla mnie
I tak dobrze mi to na chwile obecną wróży
Grosz się przyda na dodatkowy dzień podróży
Bede miał z obiecanego mu śniadanka.
Biedaczek chyba nie wyglodnieje tego ranka.
Chociaż sympatie budzi we mnie ta istota.
Język jegoż toć dla mnie wielka dziwota.
Nawet szlachta co mój warsztat odwiedzała.
W sposób podobny temu nigdy nie gadała.
Mam jeno jedno teraz wielkie zmartwienie.
Aby niezbyt powszechne było te seplenienie.
Żadnego interesu wtedy ubić mi się nie uda.
A mażenia okażą mi się jako mżonki i ułuda.
Pewno spotkam go dzisiaj do lasu podążając.
NIe ucieknie stąd przeto goblin to nie zająć.
-
Dzięki Ci , za informacje, być może zatrzymam się tu przez tych dni 16. jeśli tak się stanie to napewno Cie jeszcze odwiedze. Do zobaczenia w przyszłości may przyjacielu.
A gdyby zostać tutaj tych dni parenaście.
Przecie byłoby ich jedynie szesnaśćie.
Zarobiłbym troche i okololicy się dowiedział.
Po podróży bym sobie w mieścinie posiedział.
A może coś ciekawego się wtedy mi przytrafi.
Zależy jeszcze co rzemieślnik lokalny potrafi.
Jego albo od niego nauczę się wiele może.
Jak wzmacniając utrzymać drewno w kolorze.
Może nawet jak te zabawne kusze się wyrabia.
U nas taką miał jedynie najmajętniejszy hrabia.
Decyzja podjeta na tę chwile jest oczywista.
Odpoczne i zarobie aż sakwa będzie kulista.
Jedno ino po glowie nieustannie mi chodzi.
Co oznacza ów PAX o którym on zawodzi.
Kroki me ku karczmie lokalnej skieruje.
Moze tam ktoś coś dobrego wymedrkuje.
Kowala,Cieśle,Drwala i stolarza szukając
Szybko do nich trafie tak plan obmyślając.[/url]